Forum "Willys-Jeep Club Polska" **WILLYS-JEEP CLUB POLSKA** Forum kolekcjonerów zabytkowych alianckich pojazdów militarnych i grup rekonstrukcyjnych z 2 Wojny Światowej
Generalnie auto kompletne ale rozebrane,w tym momencie blacharka w połowie można powiedzieć zrobiona.Z dnia na dzień coraz lepiej,jedyna żecz w aucie której nie robie sam,rama zdrowa do poprawki przód.Silnik w częściach do roboty,skrzynia przeglądnięta,co noc coraz więcej zrobione.Mam nadzieje że jak fundusze pozwolą to do końca roku się wyrobie.
Gratuluję wytrwałości ! Praca przy tych Jeepach jest dość wdzięczna i prosta jak również bardzo szybko widać efekty pracy, ponieważ te autka są proste w swojej konstrukcji. Ja mam od nie dawna Jeepa Willysa MB klasyczny model 1944, przy swoim mam trochę kosmetycznych napraw typu wymian uszczelnień przedniego mostu, jednego wieszaka przedniego resoru, który się zapiekł i za cholerę nie mogę go odkręcić, trzeba grzać albo po prostu obciąć. Cieknie mi troszkę pompa hamulcowa ale to żaden problem i wymienię na nową. Nie mogę się już doczekać cieplejszych dni aby zrobić nim mały wypad za Miasto.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach